niedziela, 18 sierpnia 2013

Kim jest Martina, a kim Viola ?

Odpowiedź na pytanie w temacie jest prosta. Martina Stoessel gra Violettę :)
Postaram się przybliżyć Wam, zarówno Martinę jak i Violę.


Martina Stoessel urodziła się 21 marca 1997 r. (Ojej, jest tylko rok starsza ode mnie xd), urodziła się w Buenos Aires w Argentynie. Kocha taniec i śpiew. Jej ulubione danie to sznycel z jajkiem. Jest na ogół miła i przyjazna, choć lubi zadzierać nosa. 

Ciekawostki o Martinie Stoessel :
- lubi nosić ostre rockowe ubrania
- jej idolką jest Miley Cyrus
- zawsze używa różowej szminki , nigdy nie rozstaje się z nią
- gdy zakończą się zdjęcia do "Violetty" Martina zamierza zapisać się na lekcje gry na gitarze
- Martina Stoessel nie pisze sama piosenek
- uwielbia Justina Biebera , jej marzeniem jest go spotkać.
Teraz Violetta.

Violetta obdarzona jest
wyjątkowym talentem
wokalnym. Jednak zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Odziedziczyła go po swojej mamie, słynnej piosenkarce,
która zmarła w wypadku samochodowym, gdy Violetta
była jeszcze bardzo mała.
Jej ojciec, Germán, to odnoszący sukcesy inżynier. Jest bardzo surowy i nieco nadopiekuńczy, ale całym sercem kocha swoją nastoletnią córkę. Wciąż przeżywa tragiczną śmierć żony i boi się, aby Violetta nie poszła w ślady swojej mamy. Dlatego ukrywa przed nią szczegóły z jej przeszłości.

Po wypadku oboje przenieśli się do Madrytu, gdzie
Germán sam zadbał o wychowanie córki, praktycznie izolując ją od rówieśników. Zdaje on sobie sprawę z wielkiego talentu muzycznego Violetty i zachęca ją do nauki gry na pianinie,
ale stara się powstrzymać ją od śpiewu i aktorstwa.
Wszystko się zmienia, gdy oboje powracają do Buenos Aires. Violetta podejmuje naukę gry na pianinie w prestiżowej szkole Studio 21. Poznaje tam Angie, swoją nową nauczycielkę i opiekunkę, która pomaga jej rozwijać zdolności. Spotyka tam też wielu innych ludzi, którzy towarzyszyć jej będą w nauce.
Wśród nich są Tomás i León, dwaj chłopcy o zupełnie przeciwnych charakterach, którzy odegrają ważną rolę w życiu Violetty. 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz